Tekst piosenki "Dni, ktorych nie znamy" Tyle było dni, do utraty sił, Do utraty tchu, tyle było chwil, Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic, Jedno Marek Grechuta (Marek Michał Grechuta) Текст пісні Dni, których jeszcze nie znamy: Tyle było dni do utraty sił / Do utraty tchu tyle było chwil / Gdy żałuj Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Tyle było dni do utraty sił Do utraty tchu tyle było chwil Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic Jedno warto znać, jedno tylko wiedz, że. Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy Dni, Których Nie Znamy from Korowod. Now, listen to all your favourite songs, along with the lyrics, only on JioSaavn. Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy Nanananananananananana x4. Autorzy utworu: Jan Kanty Pawluśkiewicz, Marek Grechuta. Dni, Których Nie Znamy song by Marek Grechuta now on JioSaavn. Polish music album Marek Grechuta - 40 Piosenek. Download song or listen online free, only on JioSaavn. . Można od razu zbyć pytanie prostą odpowiedzią – jak masz problem z lewą to patrz na lewą, jak z prawą, to na prawą. A jeśli z obiema naraz…? Zadajmy inne pytanie: a po co patrzeć? Powodów jest kilka. Przy opanowaniu utworu angażują się trzy rodzaje pamięci: wzrokowa, słuchowa, manualna. Przykład niewidomych muzyków pokazuje, że można poradzić sobie bez tej pierwszej, ale nie jest to absolutnie wzorzec dla muzyków widzących! Należy obalić trzy mity: MIT 1: „Close Your Eyes”- najdoskonalsza technika polega na graniu bez patrzenia na gryf. Bzdura! Często widzi się gitarzystów jazzowych czy flamenco improwizujących z zamkniętymi oczami. Gdybyśmy jednak przyjrzeli się uważniej temu, co grają, okazuje się że te odcinki, nawet wykonywane z piorunującą szybkością, najczęściej zamykają się w obrębie 2-3 pozycji. Oczywiście i tak świadczy to o wyśmienitym opanowaniu gryfu. Możemy dużych fragmentów utworu nauczyć się bezwzrokowo, ale nie jest to żaden przymus. Z drugiej strony, większość standardowych podkładów akordowych (krótko mówiąc, „bicie ogniskowe” i o gwiazdkę wyżej), powinna być opanowana bezwzrokowo (pamięć manualna). MIT 2: Przy czytaniu a vista nie patrzymy na ręce. Twierdzenie raczej szkodliwe. Pierwszy kontakt z nutami lub tabulaturą powinien odbywać się w tempie na tyle wolnym, żeby mieć kontrolę nie tylko nad każdym dźwiękiem, ale i nad każdym ruchem. To bardzo ważne! Zaniedbanie tej zasady powoduje, że gramy za wszelką cenę szybko, „żeby jakoś brzmiało”, ruchy obu rąk są niepewne i tej niepewności się uczymy. Inne częste grzechy to brak precyzji rytmicznej, napięte ramiona (lub łokieć lub nadgarstek), niechlujny dźwięk. Jeśli mamy w lewej ręce nowy nietypowy chwyt, warto się zastanowić od początku nad palcowaniem, a nie zgadywać – to znaczna oszczędność czasu! Przerwy na zastanowienie mogą być wyraźne – ważne, żeby nauczyć się rozluźniać rękę w trakcie gry, bez opuszczania z gryfu. W tym właśnie momencie może pomóc patrzenie na ręce. Głowa wędruje tam gdzie trzeba – raz na lewo, raz na prawo, raz w nuty – jak na meczu pingponga. Paradoksalnie, im więcej czasu poświęcimy na początku pracy na świadome, dokładne ruchy, tym szybciej dojdziemy do automatycznej, bezwzrokowej wprawy. MIT 3: Tylko gitara „bez kropek” jest profesjonalna. Bardzo ryzykowne twierdzenie, a słyszy się je nawet od studentów akademii. „Kropki” to oznaczenia progów, zazwyczaj na progu 5, 7, 9 i 12. Rzecz w tym, że tylko część gitar (i to niekoniecznie najdroższa) ma fabryczne „kropki”. W razie ich braku gitarzyści bezceremonialnie naklejają na gryf różne samoprzylepne dziwolągi. Inni protestują wtedy, że to nieprofesjonalne. Kto ma rację? Zgodnie z przysłowiem „ty jesteś jak zdrowie”, to co nam daje wzrok w graniu, doceniamy dopiero, gdy zamkniemy oczy. Chodzi bowiem przed wszystkim o orientację pionową i poziomą („góra –dół” i „lewo-prawo”). Ta pierwsza pomaga nam wyczuć odległość między strunami, czyli na przykład odróżnić strunę trzecią od czwartej (pamiętacie, jak na początku mylił się a-moll z E-durem?). Lewa ręka dość szybko się tego uczy. Prawa– także, choć inaczej czujemy odległość jeśli gramy techniką palcową, a inaczej – gdy kostką . Orientacja pozioma natomiast – to wyczucie odległości między progami. Dojrzali gitarzyści (można takim się stać nawet po roku nauki!) orientację pionową mają zautomatyzowaną, dlatego nie muszą wykrzywiać głowy ani przechylać gitary, żeby gapić się na wszystkie sześć strun. Poziomą natomiast monitorują na bieżąco – wzrokiem. I tu dochodzimy do sedna. Wzrok najlepiej wspomaga zmiany pozycji, a na gitarze jest to podwójnie trudne. Skrzypek ma do pokonania tak małe odległości, że i tak decydujące znaczenie ma pamięć słuchowa i manualna. Z kolei fortepian ma równe odległości między klawiszami. Znajomy niewidomy pianista twierdzi, że wystarczy mu pierwszy klawisz, a reszta klawiatury mu „nie ucieknie”, czyli bardzo precyzyjne jej wyobrażenie daje mu bezbłędną orientację poziomą. Podobnie zresztą działa bezwzrokowe pisanie na komputerze czy maszynie. Gitarzysta natomiast ma do pokonania odległości duże i nierówne, w czym najbardziej jest podobny do wiolonczelisty. Osoby upierające się przy bezkropkowym graniu często nieoczekiwanie mylą się w zmianach pozycji, szczególnie wysokich. Dlatego, że utknęły w połowie drogi – ich pogląd zakazuje im korzystać z kropek jako pomocy dla wzroku, a same nie wyćwiczyły jeszcze orientacji poziomej bezwzrokowej. Bądźmy więc konsekwentni. I na zakończenie dobra rada Pepe Romero „przy przenoszeniu ręki myśl o celu, nie o ruchu”. Nie dobija Was ta pogoda? Mnie okrutnie. Cholernie tęsknię za ciepłem i słońcem przede wszystkim. Od kilku dni, jeśli nie czytam lub nie oglądam czegoś na dvd, zwyczajnie śpię. W nocy, w dzień, bez różnicy. Miałam wyjechać w rodzinne strony, ale zważając na aurę za oknem utknęłam w łóżku z moimi dwoma kotami. No a co poza tym u mnie. Otóż ciągle nie mam pracy. Póki co jestem na L4. To bardzo trudne wytyczyć sobie nowy kierunek w swojej karierze zawodowej. Nie wiem czy wspominałam o tym w jakimś wcześniejszym wpisie, postanowiłam skończyć z wykonywanym przeze mnie zawodem handlowca. Kilka dni temu odwiedziła mnie w domu tzw. coach kariery. Dziewczyna może trochę młodsza ode mnie. Na początek, podobnie jak psycholog, zebrała wywiad. Byłam z nią szczera. Wspomniałam o chorobie, o szpitalach o nadmiernej emocjonalności. Potem na podstawie pewnego schematu zaczerpniętego z NLP omówiłyśmy, a raczej ja omówiłam, osiem obszarów mojego życia. Schemat okazał się niezwykle pomocny, gdyż pomógł w sposób uporządkowany opisać moją osobę. Co też bardzo unaoczniło mnie samej to, jaka właściwie jestem i jak wygląda moje obecne otoczenie. Spotkanie trwało półtorej godziny. Po wyjściu dziewczyny jeszcze długo siedziałam i zastanawiałam się nad tym, co zostało powiedziane przeze mnie i przez nią. Wnioski, do których doszłam okazały się dla mnie niemałym zaskoczeniem. No, ale o tym innym razem. Jakiś czas temu, dzwoniłam także do do Fundacji Centrum Promocji Kobiet. Tam nakierowano mnie na ośrodki i miejsca, w których mogłabym dodatkowo uzyskać poradę z zakresu doradztwa zawodowego. I tak w poniedziałek 6 maja, jestem umówiona z doradcą zawodowym. Natomiast kolejną sesję coachingu mam we wtorek. Jeśli chodzi o mój stosunek do obecnej sytuacji, w której się znajduję, podchodzę do wszystkiego z dużym dystansem. Jest to dla mnie swojego rodzaju nowość. Sporo rzeczy wydaje się być nowych. Przyglądam się im w miarę możliwości ze spokojem. Rozważam za i przeciw. Głównie wychodzę z założenia, że łatwo nie będzie, jednak jest we mnie spora ciekawość tego co się wydarzy. Poza tym, mam poczucie wsparcia, które otrzymuję od innych. To daje w konsekwencji duży komfort psychiczny. Dzięki temu, lęk, który przez większą część mojego życia determinował moje zachowania, jest niemal nieodczuwalny. Może to też po części przez leki, które mi zmieniono. Może przez to, że praktycznie nie tykam alkoholu, co raczej w mojej życiowej karierze nie miało dotąd miejsca. No i oczywiście fakt, że nie czuję się przymuszana do wykonywania bezsensownej pracy zawodowej, która na dłuższą metę kompletnie mnie wypalała. Bardzo dużą wagę przykładam także do tego, jacy ludzie mnie otaczają. Tak jak chyba pisałam już wcześniej, zakończyłam wszystkie te znajomości, które w moim odczuciu były niezdrowe czy toksyczne. Przyznam, że czuję się z tym dużo lepiej. Chyba mam przez to większy szacunek do siebie. Na koniec dodam, że podoba mi się moje obecne życie. Choć czasem jakby mocno nudnawe i mało barwne, to jednak spokój jaki odczuwam jest bezcenny. Owszem jest jeszcze wiele niewiadomych, jak choćby kwestia pracy. Mimo to ufam, że będę na tyle rozsądna i konsekwentna, by zadbać o ten obszar możliwie najlepiej. No i to chyba tyle. Pozdrawiam Was wszystkich majowo. Szkoda, że za oknem deszcz i chłodno, ale jak śpiewał Grechuta - ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy :) Całusy! Rozdział dedykuję mojemu korektorowi: Martosławie; Dagmarze, która czaem pomaga mi przepisywać rozdziały i Natali, która pomaga mi pisać. Z sypialni wydobywały się znaczące odgłosy. Bez zastanowienia otworzyłam drzwi. To co tam zobaczyłam, przeraziło mnie. Moja mama w łózku z jakimś obcym facetem. Zaraz, zaraz... to brat mojego taty! -MAMO!- wrzasnęłam. Szybko zakryli się kołdrą. -Ala? Co ty tu robisz? Myślałam, że uciekłaś... -Bo tak było! Ale wróciłam, żeby ci powiedzieć, że się wyprowadzam, a ty mi robisz takie coś?! Wybiegłam z płaczem. Gdy znalazłam się u siebie w pokoju w objęciach Kamila,powoli zaczęłam się uspokajać. Usiedliśmy na moim łóżku, a Kamil zaczął coś cicho mi nucić. Po dłuższej chwili uspokoiłam się. -Dziękuję- powiedziałam nagle. -Ależ proszę. Tylko za co ty mi dziękujesz? -Że mnie nie zostawiłeś i pozwoliłeś się wypłakać. -A myślisz, że od czego ma się chłopaka? -No widziasz. Nigdy bym się nie spodziewała, że będziesz mnie pocieszał. -Oj, Alcia, Alcia... -No co? Nastała chwila ciszy, Którą przerwał Kamil: -Może zaczniesz się pakować? -Pff... Nie lubię, ale skoro muszę... -No wiesz nikt cię nie zmusza... -Ale i tak chcę z tobą zamieszkać. -No to bez marudzenia, wstajemy! Posłusznie wstałam i podeszłam do szafy. Zaczęłam mozolnnie wyciągać ciuchy. Robiłam to specjalnie. Nagle poczułam, ręce Kamila na moich biodrach. -Wolniej się nie da?- szepnął mi do ucha. -No wiesz... Ja mogłabym jeszcze wolniej, ale skoro ci się spieszy... Kamil zamiast odpowiedzieć, podał mi torbę, a ja zaczęłam zapełniać ją ubraniami... ~*~ Kamil pokazał mi mój nowy pokój, bo jak stwierdził,, musimy zachować pozory''... Rozpakowanie się zajęło mi niecałe pół godzin, a że Kamil gdzieś zniknął, postanowiłam, że zrobię obiad. Weszłam do kuchni i podeszłam do lodówki. WOW! Pierwszy raz widzę pełną lodówkę u faceta, który mieszka sam... Postanowiłam, że zrobię placki ziemniaczane. Gdy smażyłam kolejną porcję, usłyszałam, że Kamil wchodzi do mieszkania. -Mmm... Co tak pachnie? - spytał, gdy tylko wszedł do kuchni. posłałam mu Idż umyć ręce to zaraz zjemy. Już mieliśmy siadać do stołu, gdy zadzwonił mój telefon. Dzwonił do mnie... ______________________________ Tak wiem, że troszkę krótki, ale miałam całkowity brak weny... Chyba tzreba napisać Kamilowi, żeby przyjechał do mojego miasta;) 41,99 zł Opis: Czytaj poniżej Specyfikacja: Czytaj poniżej Rozmiar XS S M L XL Kolor Czarny Biały Różowy Tabela rozmiarów Ilość 🚚 Paczkomat InPost: 11,99 zł - szybka dostawa 🚚 Kurier InPost: 12,99 zł - szybka dostawa 🚚 Orlen Paczka: 8,99 zł 🔥 Darmowa wysyłka od 149 zł Średni czas realizacji zamówienia od 1-3 dni (nie dotyczy czasu wysyłki) Udostępnij Udostępnij Tweetuj Pinterest Opis Koszulka Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy, ta koszulka ma bardzo szeroki przekaz który trafi w gusta wielu osób. Jeśli chcesz sprawić przyjemność bliskiej Ci osobie to nasza propozycja jest dla Ciebie. Marka StoryDruk Indeks kro-czarny-s-1-1-7-3-1-1-1-1 W magazynie 100 Przedmioty 16 innych produktów w tej samej kategorii: Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Wczoraj dzisiaj jutro (2) Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Girl Boss Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Kto miłości nie zna Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Musze iść góry wzywają (2) Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Królowa Wypieków Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Nie mam się w co ubrać Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Oddaj mi oddech Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Hakuna Matata Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Ciężko pracuje by mój kot miał godne... Cena 41,99 zł Availability: 999 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Czego nie dopowiem to dowyglądam Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Codziennie budzę się piękniejsza Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Kiedyś wyjdę na prostą Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Lepiej pieprzę niż gotuję Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Kocham góry (2) Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Biały Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka damska Dali Mask - Dom z papieru Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Różowy Szybki podgląd StoryDruk Koszulka Super Girl Cena 41,99 zł Availability: 100 In Stock Czarny Biały Różowy Komody są jednym z najpopularniejszych typów mebli w naszych domach. Nic w tym dziwnego! Komody, zarówno te duże, jak i mniejsze dobrze sprawdzają się w wielu aranżacjach. Są też bardzo praktyczne. Szuflady komody pomieszczą wiele, a na blacie możemy ustawić ulubione dekoracje. Odpowiednio dobrane sprawdzają się w większości pomieszczeń. Najczęściej spotykamy je w salonach i sypialniach. Piękna komoda w odpowiedniej aranżacji będzie stanowić wspaniałą ozdobę twojego domu. Co warto postawić na komodzie, by była nie tylko praktycznym meblem, ale też pozytywnie wpływała na estetykę wnętrza? Co brać pod uwagę przy aranżacji komody? Komody dostępne są w wielu stylach i rozmiarach. Na rynku dostępne są w różnych wykończeniach. To, co je łączy to wysokość blatu. Znajduje się on w zasięgu ręki, co oznacza, że postawione na nim przedmioty są nie tylko łatwo dostępne, ale też dobrze widoczne. W małym pomieszczeniu, gdzie często brakuje przestrzeni do przechowywania, możemy zaaranżować blat komody w sposób nie tylko estetyczny, ale też praktyczny. Jeśli nie narzekamy na ilość dostępnej przestrzeni do przechowywania rzeczy, możemy natomiast skupić się na tym, aby przestrzeń była przede wszystkim atrakcyjna wizualnie, pomijając przy tym aspekt funkcjonalności. To, co ustawimy na naszej komodzie, warto dopasować do designu samego mebla oraz wystroju całego pomieszczenia. Do komody z laminatu będą pasowały naturalne materiały, na przykład lniane serwetki, natomiast do komody na wysoki połysk dobrze będą wyglądały nowoczesne ozdoby na komodę w stylu glamour. Przed zakupem dodatków dobrze więc zastanowić się jaki efekt chcemy uzyskać. Nie powinno się też zapominać o zagospodarowaniu ściany nad komodą. To doskonałe miejsce na powieszenie ulubionego obrazu czy plakatu lub rodzinnych zdjęć. Dobrze sprawdzą się też lustra, ozdobne zegary ścienne, gablotki czy inne wiszące elementy dekoracyjne. Odpowiednio zagospodarowana ściana za komodą będzie stanowiła odpowiednie tło dla tego, co postawimy na samym blacie. Warto pamiętać, aby z dekoracją blatu nie przesadzić. Wystarczy ustawić na nim kilka starannie dobranych elementów. Natłok drobiazgów może spowodować efekt odwrotny do zamierzonego. Zamiast upiększać wnętrze, nasza komoda będzie wyglądała chaotycznie, powodując wizualny bałagan. Dobrym pomysłem jest zatem zastanowić się dwa razy, zanim na naszej komodzie postawimy kolejne dodatki. Co ustawić na komodzie w salonie? Komody do salonu są chętnie stosowane ze względu na ich potencjał aranżacyjny. Dobrze zagospodarowana komoda ustawiona w reprezentacyjnym miejscu będzie przykuwała uwagę i zdobiła pomieszczenie. Aranżacja komody w salonie powinna być szczególnie przemyślana. Będzie nie tylko cieszyła oczy domowników, ale też zwracała uwagę gości. Co można umieścić na komodzie w salonie? Sprawdź nasze inspiracje! Kwiaty cięte — bukiet świeżych, ciętych kwiatów na komodzie zawsze robi wrażenie. Kwiaty muszą być jednak regularnie wymieniane, ponieważ dość szybko więdną. Trzeba też pamiętać o częstej wymianie wody w wazonie. Zwiędłe kwiaty w mętnej wodzie będą szpeciły nasz dom, zamiast go zdobić. Kwiaty na komodzie to więc opcja dość kosztowna i wymagająca regularnej opieki, ale wyjątkowo efektowna. Rośliny doniczkowe – jeśli mamy trochę mniej czasu lub nie chcemy regularnie wydawać pieniędzy na świeże kwiaty, dobrym pomysłem będzie ustawienie na komodzie rośliny w doniczce. Co prawda trzeba pamiętać o ich podlewaniu, ale wprowadzają do domu odrobinę życia. Szczególną popularnością cieszą się łatwe w uprawie, a jednocześnie niezwykle efektowne, monstery i filodendrony. Otoczenie roślin działa relaksująco i wprowadza przyjemną atmosferę. Stroik — w okresach świątecznych dobrze sprawdzają się stroiki ze świeżych gałązek czy kwiatów. Dość długo wyglądają ładnie i nie wymagają opieki. To ozdoby na komodę, które wprowadzają prawdziwie świąteczną atmosferę. Suszone trawy i gałązki – dobrą alternatywą do żywych roślin i ciętych kwiatów, dla osób, które nie mają czasu lub ochoty dbać na co dzień o aranżację, są suszone rośliny. Trawa pampasowa, ozdobne gałązki, czy odpowiednio zasuszony bukiet kwiatów będą dobrze się prezentować, nie wymagając przy tym opieki. To znacznie bardziej elegancki wybór niż sztuczne rośliny, które z bliska często wyglądają mało atrakcyjnie. Wazony, doniczki, misy – niezależnie od tego, czy decydujemy się na wykorzystanie w naszej aranżacji roślin doniczkowych, kwiatów ciętych, czy ozdobnych gałązek lub traw, ważne jest, aby były one umieszczone w odpowiednim naczyniu. Elegancki wazon czy ozdobna doniczka same w sobie stanowią dekorację, a przy tym nie wprowadzają dodatkowego chaosu. Możemy też zdecydować się na użycie dekoracyjnej misy i stworzenie w niej kompozycji z pachnącego potpourri, szyszek, czy muszelek. Książki – jeśli lubimy czytać, warto wyeksponować ulubione książki w naszym salonie. Dobrym pomysłem jest wybrać takie, które nie tylko pięknie wyglądają, ale też budzą pozytywne skojarzenia. Eleganckie wydanie ulubionej powieści z dzieciństwa, czy książka, którą otrzymaliśmy w prezencie od bliskiej osoby, to doskonała dekoracja na komodę. Będzie ona świetnie wyglądać, a zarazem wprawiać nas w dobry nastrój. Lampy, świeczniki, latarenki – Dodatkowe źródło światła w pomieszczeniu jest zawsze dobrym pomysłem. Ozdobna lampa, która doświetli pomieszczenie, nie tylko będzie pięknie wyglądać, ale też wprowadzi przytulny nastrój. Doskonałą alternatywą jest elegancki świecznik czy latarenka dopasowana stylem do wystroju. Ważne, aby światło było ciepłe i przyjemne. Należy stronić od żarówek o chłodnej barwie światła. Zegar stołowy, figurki, ramki ze zdjęciami – komoda to też odpowiednie miejsce na wszelkiego rodzaju bibeloty. W przypadku aranżacji w salonie, warto jednak aby pełniły one raczej funkcję dekoracyjną niż sentymentalną. To w salonie przyjmujemy gości, nie jest to więc odpowiednie miejsce na zdjęcia z dzieciństwa czy inne osobiste przedmioty. Odpowiednia aranżacja blatu komody pozwoli nam podkreślić nasz indywidualny styl i będzie pozytywnie wpływała na nasze samopoczucie. Warto więc mieć dobry pomysł na dekorację komody. Jeśli nie jesteśmy pewni jak udekorować komodę w salonie, zaleca się dobierać ze sobą trzy elementy różniące się wielkością. Wysokie ozdoby na komodę łączymy z tymi nieco niższymi. Co postawić na komodzie w sypialni? Komody do sypialni są nie bez powodu szczególnie popularne. W ich pojemnych półkach i wygodnych szufladach łatwo pomieścimy nie tylko odzież i bieliznę, ale też nieużywane elementy pościeli czy ważne dokumenty, które musimy przechowywać przez dłuższy czas. Blat komody możemy wykorzystać nie tylko do wyeksponowania ulubionych przedmiotów czy stworzenia przyjemnej atmosfery, ale też jako praktyczną przestrzeń do porannych przygotowań. Komoda w sypialni daje niezliczone możliwości. Co warto postawić na komodzie w sypialni? Pamiątki i zdjęcia — sypialnia jest naszą osobistą przestrzenią. To miejsce, do którego wpuszczamy tylko najbliższe osoby. Jeśli chcemy więc wyeksponować sentymentalne przedmioty, takie jak figurki po babci czy rodzinne zdjęcia z wakacji na plaży, komoda w sypialny będzie dobrym miejscem. Tego typu dekoracje na komodzie będą wprowadzały nas w dobry nastrój od samego rana. Świece – płomień świec wprowadza w pomieszczeniu niepowtarzalną, romantyczną atmosferę. Nie warto z nich rezygnować w sypialni. Można zdecydować się na elegancki świecznik, komplet świec bryłowych lub mniejsze świece w szkle. Jeśli zdecydujemy się na świece zapachowe, pamiętajmy o dobrej wentylacji pomieszczenia, inaczej zamiast relaksu czeka nas ból głowy. Lustra, perfumy, pudełka na biżuterię – blat komody w sypialni może z powodzeniem zastąpić tradycyjną toaletkę, na którą często brak miejsca. Wystarczy na ścianie za komodą powiesić lustro, a ulubione kosmetyki i biżuterie estetycznie wyeksponować. W tym celu dobrze sprawdzą się różnego rodzaju ozdobne stojaki czy pudełka. Komoda pełni w domu nie tylko rolę użytkową, ale także, a może przede wszystkim, dekoracyjną. Nie tylko pomieści w swoich półkach i szufladach wszystko, czego potrzebujemy – pozwoli ci też stworzyć wymarzony nastrój. To jakie przedmioty zdecydujesz się na niej postawić, zależy tylko od ciebie. Wystrój komody powinien przede wszystkim podobać się tobie. Dostosuj wybrane dekoracje na komodę do stylu pomieszczenia i własnych preferencji! Polecane artykuły

ważne są tylko te dni akordy