Dam Ci radę- ćwicz jak najwięcej i odżywiaj się z głową, tzn.: - Należy spożywać 4-5 posiłków dziennie. Powinny być małe objętościowo i częste, co 3-4 godziny. Zawsze należy jeść śniadanie i to najpóźniej godzinę po wstaniu z łóżka. Jest to bardzo ważne, aby przyspieszyć metabolizm na cały dzień.
Jak schudnąć 15kg w miesiąc, dwa? – odpowiada Mgr Katarzyna Szott Jak mam schudnąć 10 kg? Pomocy – odpowiada Mgr Maria Kreid Ważę 55 kg i mam 12 lat, chcę schudnąć. Jak to zrobić? – odpowiada Mgr Katarzyna Mazowska
Jak schudnąć 10-15kg w 2 miesiące? Mam bardzo dużą nadwagę ważę o 20 kg za dużo. Mój chrzestny ciągle z tego powodu mi dokucza ale teraz na 2 miesiące pojechał do Londynu i ja chcę mu zrobić niespodziankę że jak przyjedzie będę miała smuklejszy i oczywiście mniejszy brzuch. Jakie ćwiczenia może zrobisz mi jakiś
Ola Kilen-Zasieczna Dietetyka. 82 poziom zaufania. Witam, według siatek centylowych dla BMI Twoja masa ciała wskazuje na lekką nadwagę. Nie podam Ci Twojej należnej masy ciała, ponieważ jesteś w okresie dojrzewania i aktywnego wzrostu, dlatego możesz bardzo szybko urosnąć, a wtedy należna masa ciała będzie już inna.
Mam 12 lat, ważę 77 kg przy wzroście 163 cm. Chciałabym schudnąć 20 kg do czerwca-lipca. Ogólnie jem mało, ale czasami jem bardzo tłuste rzeczy. Według lekarki jestem "typem siedzącym". Proszę, bardzo chcę schudnąć.
Jak wygląda dieta młodych Polaków? Po jakie produk. Kasia Zielińska schudła 13 kg. "Żadna kobieta nie chce tego usłyszeć" 43-letnia aktorka, którą cała Polska pokochała za . Co za metamorfoza! Zrzuciła 60 kilogramów i pokazuje, jak wyglądała wcześniej. Australijka pokazuje, jak zmieniło się jej ciało,
. Miesiąc temu napisałem pierwszą część tekstu o tym, jak wyglądało moje odchudzanie. Dziś pora na kolejne zapiski z mojego pamiętnika. Przypominam: jeśli szukasz sposobu na natychmiastowe zrzucenie kilku kilogramów, nie czytaj dalej. Ja piszę o tym jak możesz sobie pomóc, jeśli boisz się, że już nigdy nie będziesz wyglądać pierwszej części opisałem swój przypadek. Opowiedziałem o tym, że swoje odchudzanie zacząłem od… wcześniejszego wstawania. Gorąco zachęcam do przeczytania tamtego najdłuższa podróż zaczyna sie od pierwszego kroku! Jeśli chcesz wrócić do właściwej wagi zacznij już dziś. Nie odkładaj tego na później, bo „później” z reguły oznacza „nigdy”. Szkoda życia na tkwienie w ciele, którego nie akceptujesz!Część IIOdchudzanie – piąty tydzień walkiPierwszy miesiąc zrzucania wagi poświęciłem na zmianę części niekorzystnych nawyków. Pozwoliło mi to uwierzyć, że potrafię zapanować nad swoim życiem. Wcześniejsze wstawanie sprawiło, że nabrałem większego wigoru. Te 45 minut to niby nic wielkiego, ale naprawdę pozwoliło mi na lepszą organizację dnia. Niestety w tym okresie nie zrzuciłem ani kilograma. Wiedziałem, że najwyższy czas zrobić coś, co utwierdzi mnie w przekonaniu, że podążam we właściwym kierunku. Miałem kilka bardzo poważnych problemów, które wymagały rozwiązania:jadłem nieregularnie, bo przy moim trybie pracy regularność posiłków to nie lada wyczynuwielbiałem słodycze i często zapychałem się batonami lub innymi przegryzkaminie stroniłem od McDonalda i innych fastfoodówlubiłem (i dalej lubię) piwosłodkie napoje gazowane to główny sposób w jaki gasiłem pragnieniepraca przy komputerze sprawiała, że mało się ruszałem (dopiero tydzień wcześniej zacząłem uprawiać wieczorne spacery)Jak widzicie nic nadzwyczajnego. Ludzi takich jak ja są tysiące. Gdybym miał osobistego dietetyka pewno złapałby się za głowę. Tyle, że ja nie tego potrzebowałem. Znałem ogólne prawidła w stylu „jedz warzywa, unikaj tłuszczu i ruszaj się”. Przerabiałem to wielokrotnie. Pisałem już o tym, że prawdziwym wyzwaniem nie jest zrzucenie wagi tylko utrzymanie końcowego efektu. Wspominałem, że to wymaga reorganizacji życia i dalszej zmiany niekorzystnych nawyków. I właśnie to jest najtrudniejsze! Przeczytałem arcyciekawą książkę o tym czym są nawyki i jak je że moje przyzwyczajenia są tak mocno „wdrukowane” w mój umysł, że nie dam rady ich zmienić. Chyba, że zastąpię je innymi nawykami. Wiedziałem też, że wszystkiego na raz nie zrobię dlatego postanowiłem zacząć od rezygnacji z picia Coli i innych słodkich napojów. Zrezygnowałem także z soków w kartonach. Ograniczyłem się do wody. Czy wiecie, że jedna puszka Coli to 35g cukru (3,5 łyżki stołowej) i 140kcal? Przy moim mało aktywnym trybie życia potrzebowałem ok 2000 kcal dziennie, a wypijając każdego dnia średnio 3 puszki coli, ponad 20% niezbędnych kalorii pochodziło z picia tego gazowanego napoju. Oczywiście nie traktowałem picia Coli jako jedzenia. Po prostu nigdy nie przywiązywałem do tego wagi. Dziś wiem i czuję jakie to robiło spustoszenie w moim organizmie!Pamiętaj! Twoje odchudzanie powinno być oparte na wiedzy. Musisz zrozumieć czego potrzebuje Twój organizm, a co jest mu zupełnie zbędne lub nawet szkodliwe. Zacznij czytać etykiety produktów, które spożywasz. Rozmawiaj z mądrymi ludźmi i stale się ucz. Znajdź na to czas i osiągnąłem: przestałem pić Colę i cztery wieczory z rzędu robiłem sobie 45-minutowe spacery. Zrozumiałem, że cukier zawarty w słodkich gazowanych napojach robił mi ogromną szkodę. Efekty odchudzania nie były oszałamiające, ale w kolejny poniedziałek rano, po całym tygodniu okazało się, że moja waga wskazywała spadek masy ciała o 750 gram. Coś w końcu drgnęło!Wymiary na koniec okresu: waga 98,25 kg, wzrost 177cm, obwód pasa 103 cmWażne: przy pomiarach masy ciała stosuję trzy proste zasady. Po pierwsze ważę się tylko rano (o tej samej porze). Po drugie zawsze używam tej samej wagi. Po trzecie zapisuję wyniki, żeby móc obserwować szósty tydzień zbijania wagiKolejne siedem dni rozpocząłem z radością! Miałem ogromną motywację i zastanawiałem się co jeszcze powinienem ulepszyć w swojej diecie i stylu życia. Cały czas pamiętałem o złych nawykach, które wstępnie wyeliminowałem (cola, brak ruchu). Wiedziałem, że wygrałem bitwę, ale wojna wciąż trwa. Postanowiłem dalej ograniczać spożywanie cukrów. Na cel wziąłem słodycze. Wiedziałem, że jestem jeszcze za słaby, żeby zupełnie je odrzucić. Uzależnienie od słodkości było zbyt duże. Na radykalizm przyjdzie czas później. Póki co szarpnąłem się i zdecydowałem, że batony sprzedawane w automacie w mojej pracy będę mógł kupować jedynie co drugi dzień. Niby niewiele, ale zawsze to 50% redukcja. Dalej unikałem słodkich napojów i codziennie spacerowałem wieczorem przez ok. 30 minut. W niedzielę poszedłem na basen 😉Co osiągnąłem: Ograniczenie słodyczy było ciężkie, ale dałem radę. Kiedy spojrzałem na wszystkie zmiany, które wprowadziłem w swoim życiu naprawdę poczułem sie silny. Wcześniejsze wstawanie, koniec z jedzeniem po 19 -20tej, spacery, rezygnacja ze słodkich napojów i zmniejszenie ilości spożywanych słodyczy. Nieźle jak na półtora miesiąca! Aha… moja waga znowu spadła o kolejne 800 gram, a obwód w pasie zmniejszył sie o 1,5 cmWymiary na koniec okresu: waga 97,4 kg, wzrost 177cm, obwód pasa cmWażne: przy pomiarach masy ciała stosuję trzy proste zasady. Po pierwsze ważę się tylko rano (o tej samej porze). Po drugie zawsze używam tej samej wagi. Po trzecie zapisuję wyniki, żeby móc obserwować tydzień – odchudzanie wchodzi mi w nawyk…Wedle moich zapisków ten okres poświęciłem na zwiększenie aktywności fizycznej. Byłem jeszcze za gruby, żeby biegać (bałem się o kolana). Poza tym bieganie po prostu mnie przerażało. Wydłużyłem codzienne spacery do 40 minut i postanowiłem, że będę się starał choć dwa razy w tygodniu pływać na basenie. Poznałem instruktora pływania, który zasugerował mi, żebym zrezygnował z pływania żabką i nauczył się w końcu techniki pływania kraulem. Wcześniej sądziłem, że potrafię pływać kraulem tyle, że jest to męczące i nie dawałem rady przepłynąć w ten sposób więcej niż 2 długości 25-metrowego basenu. Nawet nie wiecie jak bardzo sie myliłem! Zdecydowałem sie wziąć kilka lekcji. Nie było jakoś bardzo drogo (30 zł za 30 minut) i wiecie co? To był strzał w dziesiątkę!Co osiągnąłem: Wizyta na basenie otworzyła nowy rozdział w moim odchudzaniu. Wydłużenie czasu spacerów było dobrym posunięciem. Waga zmalała o kolejne 400 gram a obwód w pasie o 0,5 cmWymiary na koniec okresu: waga 97 kg, wzrost 177cm, obwód pasa 101 cmWażne: przy pomiarach masy ciała stosuję trzy proste zasady. Po pierwsze ważę się tylko rano (o tej samej porze). Po drugie zawsze używam tej samej wagi. Po trzecie zapisuję wyniki, żeby móc obserwować części drugiej tego wpisu zapamiętaj proszę:ograniczenie cukrów to droga do sukcesunie da się schudnąć i utrzymać wagi samą dietą; niezbędna jest zmiana trybu życia i zwiększanie aktywności każdy musi biegać (niektórzy nawet nie powinni), ważne żeby sie się na jaką aktywność możesz sobie się, żeby znaleźć czas na minimum 3 dni w tygodniu, w trakcie których przez ok 30 minut zmusisz sie do to będzie spacer, pływanie jazda na rowerze – cokolwiek byle nie siedzieć przed telewizorem lub w internecieMasz szansę na trwałą zmianę w ciągu 6 miesięcy. To tylko 180 dni a każdy z nich minie szybko, obiecuję! Jeśli nie chcesz przegapić kolejnej części, polub stronę Radiokliniki na FB. To tam anonsujemy każdy nowy wpis i audycję o zdrowiu. Jeśli potrzebujesz wsparcia, otuchy napisz w komentarzu pod tym wpisem lub odezwij sie do mnie mailem na jurek(małpa)
... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 60 Witam! Mam 190 cm wzrostu i ważę 120 kg. Od zawsze byłem gruby jednak waga zaczęła mi dopiero niedawno dokuczać. Postanowiłem się ostro wziąć za Siebie. Mój plan treningowy to: 3x w tygodniu - siłownia 1,2x - basen 2,3x - rowerek Do tego dużo spaceruję sczególnie w drodze do szkoły (jakieś 2 km). Jeżeli chodzi o dietę to całkowicie skreślam słodycze. Po przeczytaniu wielu postów i po rozmowie z dietetykiem zdecydowałem się na taki schemacik: - płatki owsiane z mlekiem, kawa i owoc. - Kanapka z ciemnego pieczywa z polędwicą drobiową i jakimś warzywkiem (pomidorem, papryką itp). 15 - mięsko drobiowe gotowane lub duszone bądź rybka i sporo warzyw by zaspokoić głód. 18 - puszka tuńczyka z pieczywem Waza (w te dni kiedy mam siłownię) twarożek z warzywami i Waza ( w dni z Aerobami). 20 - sałatka owocowa bądź warzywna, ewentualnie resztka obiadu. Między posiłkami piję zieloną herbatę (bez cukru) i wodę mineralną niegazowaną. Dietetyk polecił mi tą metodę z zaplanowaniem posiłków na określone godziny by jeść z zegarkiem,a nie wtedy gdy jestesmy głodni. Znajomy stracił 35 kg w pół roku przy mniejszej intensywności treningów. Dodaję, że mam spore problemy z metabolizmem co jest główną przyczyną mojej wagi. W wieku 12 lat miałem ponad 300 trójglicerydów gdy norma była do 150. Teraz już wyniki mam w normie. Najgorsze jest to że w mojej rodzinie zawsze dominowały zdrowe posiłki dosyć aktywny styl zycia. Podejmuję się tego wyzwania z czystej ciekawości czy mogę się pozbyć zbędnych kilogramów. Proszę o jakieś wskazówki, bo większość osób które tu proszą o porady to osoby dorosłe o zupełnie innym metabolizmie i potrzebie na dane suplementy. Mam nadzieję, że jesteście w stanie doradzić coś pożytecznego. Dla śmiechu dodam, że mam 5 z WF-u ;P Płeć: Mężczyzna Wiek: 17 Waga: 120 kg Wzrost: 190 Obwód klatki: 100 Obwód ramienia: 33 Obwód talii: 110 Obwód uda: 80 Obwód łydki: 40 Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: - Aktywność w ciągu dnia: szkoła treningi Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia 3x w tygodniu basen 2x w tygodniu rower 3x w tygodniu Odżywianie: zamierzoną dietę opisałem w poście Cel: szybka redukcja Ograniczenia żywieniowe: - Stan zdrowia: - Preferowane formy aktywności fizycznej: wszystkie Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: kwasy omega 3 w kapsułkach Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak Stosowane wcześniej diety: ograniczone tłuszcze nasycone Zmieniony przez - makavelii w dniu 2009-03-17 22:41:12 Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 634 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 5488 beznadziejna dieta....ułuz coś pożadnego i wtedy wklej ... Początkujący Szacuny 8 Napisanych postów 1989 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6423 wskazówki jak ułożyc diete znajdziesz w postach podwieszonych szczegolnie 10 wskazówek żywieniowych ;) pzdr. bylem w podobnej sytuacji ;) w wieku 16 lat mialem na karku 146 kg ;) trzym sie ! :) ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 60 nitropump podważając opinię profesjonalnego dietetyka podaj proszę jakieś argumenty co należałoby zmienić Twoim zdaniem. devi-devi mógłbyś napisać jak sobie z tym poradziłeś? ... Początkujący Szacuny 8 Napisanych postów 1989 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6423 słuchałem rad doswiadczonych ludzi z sfd ;) zakupiłem swoją siłownie ;) rowerek ;) ułożyłem sobie diete ;) i zaczołem cwiczyc oraz dobrze sie odzywiac ;) w 6 miechow poszlo ponad 30 kg ;) na poczatku zredukowalem fast foody ,słodycze , czipsy , napoje słodzone ;) a co do diety. skoro cwiczysz na siłowni to na kolacją powinienes ubezpieczyc sie na noc aby mięsnie nie wpadły w katabolizm i powinienes zjesc białko długowchłanialne np. twaróg lub cottage chesse ;) reszte wskazówek masz jak mowilem w 10 wskazówkach żywieniowych ;) a posty podwieszone to istna skarbnica wiedzy ;) plan treningowy jakis masz ;>? jak juz ułożysz diete i plan to możesz zalożyc dziennik treningowy ;) bardzo pomocny ;) sprawdz moj masz go w podpisie posta ;) pzdr/ ... Znawca Szacuny 42 Napisanych postów 3680 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 36374 1. za malo kalorii, to widac na pierwszy rzut oka. 2. duze braki bialka w posilkach 3. nie widze tluszczy Piszesz ze masz problemy z metabolizmem, przy takiej ilosci jedzenia bedziesz mial dalej, jesli nie podbijesz kalorii w diecie to metabolizm nadal bedzie cienko piszczal, pomijajac fakt ze jeszcze rosniesz, jestes mlody i powinienes jesc, a nie glodzic sie, dieta ktora przedstawiles nie jest dobra. Posilek powininien posiadac -pelnowart bialko -weglowodany zlozone o niskim ig (oprocz ostatniego posilku) -tluszcze ( oprocz potreningowego) Zmieniony przez - zyz w dniu 2009-03-18 08:16:52 ... Początkujący Szacuny 23 Napisanych postów 1885 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 16687 dieta j/w trening bym dal FBW + basen po na regeneracje x 3 aero x 2 stopniowo dodawaj minut na aero i za pare msc zamien to na hiit. ps moza zacznij od rowerka bo stawy moga ucierpiec przy takiej wadze. powodzeniia! ... Początkujący Szacuny 8 Napisanych postów 1989 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6423 no tak j/w nie polecam biegania przy takiej wadze ;) zacznij od rowerka ;) ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 60 bieganie póki co nie wchodzi w grę. rowerek spokojnie szczególnie, że ostatnio sobie zakupiłem stacjonarny, a jak jest sucho to do szkoły parę kilosów codziennie jeżdżę. ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 634 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 5488 nawet nie ma co tu argumentować ja stwierdziłem że jest beznadziejna już po śniadaniu:) ... Początkujący Szacuny 3 Napisanych postów 89 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 355 A co złego w płatkach owsianych? Czy chodzi Ci może o brak białka?
Panie Marcinie. Obliczając wskaźnik masy ciała, w pana przypadku mamy do czynienia z poważną otyłością. Nie jest to już tylko problem wglądu, taka nadwaga w istotnym stopniu rzutuje na stan pana zdrowia, od obciążeń układu kostnego po trudniejszą pracę wszystkich narządów wewnętrznych w tym serca. Warto więc mimo wszystko wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu i skonsultować z nim swoją sytuacje. On na pewno na początek zaleci dietę, o której powiem zaraz ale, może też zlecić panu szereg badań które dokładnie zdiagnozują aktualny stan pana organizmu. Otyłość wiąże się bowiem z wieloma chorobami jak na przykład cukrzyca. Trzeba to sprawdzić. Co do menu które pan przedstawił mam kilka zastrzeżeń. Idąc od śniadania: eliminujemy parówki z codziennej diety. Są to produkty słabej jakości, z ogromną ilością nasyconego tłuszczu który by najmniej nie pomaga w odchudzaniu i nawet w diecie osób z prawidłową masą ciała podlega rygorystycznym ograniczeniom. Proszę zamień je na chudą wędlinę na kanapce z chleba pełnoziarnistego lub, drobiowego kabanosa. Jajka smażone od czasu do czasu może pan jeść ale istnieją lżejsze sposoby przygotowania jaj. Jajo na miękko, na twardo na kanapkach, w pastach np. z tuńczykiem i warzywami. Jajka smażone proszę jeść nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Jak wspomniałam kanapki zawsze robimy w chlebem razowym, pełnoziarnistym lu typu graham, mogą to być również bułki. Unikamy jasnego pieczywa. Ser żółty do kanapek też prosimy ograniczyć. Jest bardzo tłusty i ciężkostrawny. Zamieniamy go na chudą wędlinę, sery białe twarogowe, sery do smarowania jak Bieluch czy Ostrowia, sery typu włoskiego jak Capri. Słodkie bułki wolno jeść ale też z umiarem. Proszę przyjąć że w tygodniu są dwa dni w czasie których jednego można zjeść coś słodkiego (np. batonik, kawałek cista, czy słodka bułka) a kolejnego fast food. Oczywiście w umiarkowanych ilościach. Niestety 7-8 kromek na jeden posiłek to zbyt duża ilość. Radykalne ograniczenia nie mają sensu, proszę jednak małymi krokami poprawiać swoje nawyki. W pierwszym tygodniu o 2 kanapki mniej, w kolejnym o 3 mniej… Napoje typu cola też nie powinny być spożywane codziennie. Może wymieni je pan na soki owocowe typu jednodniowe. To podobny przedział cenowy, a zupełnie inne wartości odżywcze! W miarę możliwości powinien też pan wybrać dobrą dla siebie aktywność fizyczną. Na początek wystarczy codzienny 30minutowy spacer. Ważne aby rozpoczął pan zmiany od małych kroków i konsekwentne szedł na przód. Dalszy rozwój otyłości może mieć dla pana poważne konsekwencje zdrowotne, z zawałem włącznie.
Średnio 4kg na miesiąc to mało czy dużo. Jak mam się do tego odnieść. No bo jak byłam u lekarza, to bardzo chwalił i to , że pilnuję diety i pisze wszystko co jem i te ilości to są wręcz idealne dla zdrowia. Ale dla mnie to mało. No bo co to prawie 12 kg, jak się ważyło ponad 161 kg . to tylko 7 % z małym haczkiem. A jak czytam na różnych forach i tabloidach, to jak komuś ubędzie 12 kg to prawie bohater narodowy. No więc mam się cieszyć czy nie. Chyba jeszcze nie, Przecież postanowiłam schudnąć o człowieka . To znaczy minimum 70 kg a to znaczy , że będę się cieszyć jak dojdę do 90 kg i nie zaczne tyć od nowa . No ale........... No właśnie . Naoglądałam się programów o amerykańskich grubasach i oni chudną po operacjach - różnych - zakładanie opaski, zeszycie i takie tam. Ale nie operacje są najważniejsze. Najważniejsze są zwisy. Problem co z nimi robić pojawia sie u każdego kto zrzuca co najmniej 30 % wagi ciała. Jak ktoś ważył np . 160 kg a potem już nie, to ubyło wody, tłuszczu i takich tam, ale została skóra z tymi wyssanymi komórkami tłuszczowymi. No i tu zaczyna się jazda bez trzymanki. No bo ja schudłam narazie tylko 12 kg i już biust jak u "starej Masajki". Ale to nie jest największy problem. Jakoś upchak w dobrym staniku i po problemie Największym problemem jest brzuch. Przedyskutowałam temat na wizycie u lekarza i ..........nic . Parę dobrych rad w stylu .pas ściągający , masaże i politowanie w oczach szczupłej pani pielęgniarki . I rozterka w oczach pana doktora, No i obietnica, że za jakiś czas może ktoś ????? skieruje , bo przecież to trzeba będzie wyciąć. To - znaczy ZWIS. No dobra . ja rozumiem że wszyscy chirurdzy plastyczni przenieśli się do prywatnych klinik . To zrozumiałe. Bardziej im się opłaca podciągać powieki albo wstrzykiwać botoks za ciężka kasę , niż wycinać jakieś kilogramy skóry na brzuchu i to w dodatku za nędzne grosze z funduszu. Na tą chwilkę nie jest to jeszcze tragedia , ale moja rozbujała wyobraźnie mówi mi co będzie latem. Utrzymanie tego w czystości i bez odparzeń to olbrzymia praca. . Ja wiem teraz to i tak nie ma sensu niczego wycinać. Trzeba poczekać aż schudnę i waga się ustabilizuje, bo przecież zawsze może być efekt jojo i mogę się nie zmieścić we własnym nieco okrojonym wcześniej organiźmie. A jak wygląda "jojo" to mam najlepszy przykład w pracy. Pracuje ze mną prześliczna młoda kobieta , nieco - jak to dawniej mówiono - "opiekłego ciałka". Ale póki co , jest to jeszcze apetyczne i seksi. Oczywiście postanowiła się nieco odchudzić i "poszła w Dukana" Schudła tyle co ja , i dopiero faceci się ślinili ( u mnie nie widać tej różnicy póki co - ja narazie tylko robię się bardziej miękka) Niestety nereczki koleżance nie wytrzymały idiotyzmów zachwalanych przez francuza i portale z dietami i musiała przerwać jedzenie białka w takich ilościch. No a pół roku później wróciło wszystko i jeszcze 4 kilo więcej. Na moje oko ma już nieco rozregulowany metabolizm. Zakładając , że lekarze maja rację mówiąc że u kobiet po czterdziestce metabolizm znacznie zwalnia , szczególnie jak się nie ćwiczy , to widzę juz jak za rok - dwa popełniając moje błędy , koleżanka będzie wyglądała jak pączek z wylewającym się masłem . A za następne 2 -3 lata może wkroczyć na równię pochyłą po której ja zsuwałam się ostatnie 10 lat. Ale mogę się tylko temu przyglądać, bo ona nie słucha ani rad ani informacji - zupełnie jak ja wcześniej . Ale co tam. Najważniejsza jestem Ja. Zaczęłam nosić pas i wymachuję odnóżami raz dziennie . To powinno jeszcze podkręcić spalanie. Muszę namówić Skarba , że też zaczął ćwiczyćto będzie łatwiej , a jak narazie to on przekłada organizm z fotela na kanapę albo na fotel samochodu. Tłumaczy to bólem pleców. A ja nie jestem w materii ćwiczeń dla niego wiarygodna bo sama się zapuściłam i wyglądam jak mors. Ciągle nie mam odwagi wkleić zdjęcia , nawet jak zamażę oblicze to i tak mi wstyd. Ostatnio oglądałam program , gdzie jakaś nawiedzona psycholożka kazała paru grubaskom pokochać się i zaakceptować swój wygląd . To miała być ich droga do szczęścia i radości życia. Sama oczywiście miała wygląd modelki i podejrzewam , że problemy grubasów znała wyłącznie z teorii. A ja twierdzę , że jak ktoś jest estetą - chociaż odrobinę - to nigdy w życiu nie zaakceptuje siebie w postaci kadzi tłuszczu. Ja nie mogę na siebie patrzeć . Przez lata całe miałam lustra , które pokazywały tylko twarz i ewentualnie ramiona ( robiłam to podświadamie - znaczy wieszałam tylko takie lustra ) , więc nie widziałam swojej całej okropnej postaci. Ostatnio zobaczyłam ........brrrrrrrrrrr. Czasem się zastanawiam jak mój mąż mnie znosi. Echhhhhhhhhh. Muszę zacząć pisać o tej swojej diecie . Może komuś to pomoże , a przynajmniej przekona ,że warto znaleźć dietetyka a nie kombinować samemu.
Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 16 ] 1 2009-12-21 00:54:06 Eli1980 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-05 Posty: 58 Wiek: 30 Temat: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg wiecie jak schudnać wazac 130 kg?Waże tyle i chce schudnac dla meżą.:)Pozdr. sztuką życia jest cieszenie się i z tych małych i z tych dużych rzeczy 2 Odpowiedź przez Bożena 2009-12-21 00:59:50 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg Przy każdym odchudzaniu niezależnie od tego ile się waży ważne są odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. Przejrzyj forum. Jest tu wiele tematów o odchudzaniu. Przykładowo ten: 3 Odpowiedź przez Agatka 2009-12-21 08:00:25 Agatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: księgowa Zarejestrowany: 2009-01-01 Posty: 9,783 Wiek: 34 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgNa Twoim miejscu wybrałabym się do dietetyka. Twoja waga, nie ukrywając, jest dużo za duża i myślę, ze najzdrowszy sposób na schudnięcie będzie pod okiem dietetyka. Fajnie, ze chcesz schudnąć i życzę Ci powodzenia. 4 Odpowiedź przez XxXpatrzK... 2009-12-29 00:12:51 XxXpatrzK... Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-23 Posty: 29 Wiek: 20 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg hej chęci już masz i jak się domyślam silną wolę wiec podstawy już masz . Co do diety postaw na wysiłek fizyczny oraz na posiłki w małych ilościach lecz częstszym spożywaniu oczywiście odrzuć wszelkiego rodzaje słodkości pij dużo wody mineralnej nie gazowanej bo ona "uzupełnia " żołądek . hmm co ci mogę jeszcze doradzić ... właśnie jak dziewczyny wyżej mówiły udaj się najlepiej do dietetyka lub do lekarza rodzinnego po jakieś tabletki wspomagające odchudzanie . Powodzenia życzę i czekamy na informację jak ci idzie . trzymam kciuki za ciebie Masz w sobie wiarę kiedy się zdaję, że już nie wyjdzie daje siłę by się nie jest niemożliwe choć są dni, gdy trudno uwierzyć w to 5 Odpowiedź przez Nelcia1988 2010-01-17 12:08:56 Nelcia1988 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: Studentka Zarejestrowany: 2010-01-05 Posty: 174 Wiek: 24 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg Najlepiej idź do dietetyka, który dobierze diete do Twoich potrzeb. bo takie diety internetowe, to raczej nie jeżeli chcesz to zacząć sama to jedz mało a często, dużo sie ruszaj, basen spacery jakas silownia. moze bieznia prozniowa badz rolletic. dasz rade:) Zanotowała w pamięci, aby kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze... Nie na basen, na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że Twój świat kruszy się jak stare ciastko.... 6 Odpowiedź przez yadgaa 2010-01-18 22:02:02 yadgaa Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-02 Posty: 329 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgDietetyk w tym przypadku bardzo by pomógł, po pierwsze to wykonanie badań, po drugie odpowiednio dopasowana dieta a jednocześnie kontrola spadku wagi. Jeśli chcesz sama powalczyć to tak jak piszą - ruch, odpowiednie odżywianie i jeszcze raz ruch. ) 7 Odpowiedź przez karina1 2010-01-20 08:09:36 karina1 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-16 Posty: 114 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgDla osoby otyłej najszybciej zadziała dieta tłuszczowa. Stosowana naprzemiennie z innymi potrafi zdziałać cuda 8 Odpowiedź przez ananas 2010-02-25 14:18:02 ananas Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-17 Posty: 5 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgpolecam herbalife.. sa koktajle odzywcze wiec zapenione jest dostarczenie cialu wszystkich skladnikow odzywczych do tego jeden posilek dziennie mozesz jesc normalnie ... duze sniadanie badz dwu daniowy obiad a nawet kolacje jesli tak bedziesz chciala.. w twoim przytpadku bym polecala na sniadanie koktajl normalny dwudaniowy obiad i na kolacje koktajl wiec przez noc nic ci sie nie "odlozy". jesli bedziesz chciala wiecej informacji zapraszam ) 9 Odpowiedź przez sellena 2010-03-07 15:34:24 sellena Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-28 Posty: 13 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgWybrałaś chyba odpowiedni moment żeby schudnąć. Przy takiej wadze to każdy kolejny dzień jest bardzo szkodliwy dla całego organizmu, zwłaszcza układu krwionośnego. Na początek musisz drastycznie zmniejszyć porcje jedzenia, jeść regularnie ( 5-6 posiłków dziennie, w niewielkich ilościach ) oraz zrezygnować ze słodyczy. Możesz też kupić jakiś suplement np. Slim Coffee. Jest on niedrogi ( u mnie w łodzi w aptece juventa w manufakturze kosztuje jakieś 24 zł ) i od 2 osób wiem, że daje on pewne pozytywne efekty, np. zmniejsza apetyt i poprawia trawienie. 10 Odpowiedź przez gosiaczek34 2010-05-06 16:25:09 gosiaczek34 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-05 Posty: 78 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgDietetyk to jedno, ale najważniejszy jest ruch, nawet nie wielki ale aktywujący komórki do pracy. Zmiana nawyków żywieniowych to jednak podstawa. 130 kg nie robi się w tydzień. Polecam film SIZE ME 11 Odpowiedź przez Kobietka48 2010-05-06 17:39:42 Kobietka48 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-20 Posty: 483 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kgZDECYDOWANIE DIETA DUKANA!!!!!!!!!!!!!!!! 12 Odpowiedź przez Join2Game 2010-05-23 16:18:41 Ostatnio edytowany przez Join2Game (2010-05-23 16:24:27) Join2Game Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-20 Posty: 94 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg Ja bym nie polecał żadnych diet "cud"... wg mnie wystarczy na początek ograniczyc trans tłuszcze, cukier, sól. Zacznij jeść zdrowiej, najlepiej wg "10 wskazówek żywieniowych"Dobrym wyjściem byłoby zbadać się, wyprawa do dietetyka też nie zaszkodzi chociaż nie ma takiej to jedno, trening to drugie...powinnaś wskoczyć na rowerek. Przy takiej wadze bieganie, chodzenie nadmierne to zły pomysł. Rowerek nie obciąża stawów w takim będę się rozwijać za bardzo, ważne że masz chęci. Robisz to także dla siebie!Aa odrzuć iluzje na temat suplementów, posiłki mają być częste 5-7, kolacja 15 minut przed snem (bez węglowodanów), pij sporo wody mineralnej, ew herbata kupuj żadnych "slim coffee" co wg mnie nie ma sensu, tymbardziej żadnych spalaczy!!! Nie tylko może się odbić na zdrowiu ale również na portfelu a nie daje właściwie nic...na tym etapie. Gdyż przy jedzeniu prawidłowym nie trzeba się głodzić a można chudnąc (przestawia metabolizm na prawidłowy bieg). 13 Odpowiedź przez Alcia84 2010-05-29 09:39:01 Alcia84 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-29 Posty: 13 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg Agatka napisał/a:Na Twoim miejscu wybrałabym się do dietetyka. Twoja waga, nie ukrywając, jest dużo za duża i myślę, ze najzdrowszy sposób na schudnięcie będzie pod okiem dietetyka. Fajnie, ze chcesz schudnąć i życzę Ci tak myślę, nie ma sensu schodzić z takiej wagi samemu, lepiej poradzić się specjalisty. 14 Odpowiedź przez AnAngel 2010-06-21 23:11:57 AnAngel Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-06-21 Posty: 10 15 Odpowiedź przez jmichalska 2010-10-27 16:32:34 Ostatnio edytowany przez Agatka (2010-10-27 16:37:46) jmichalska Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-27 Posty: 20 Odp: najskuteczniejsza dieta dla osoby ważącej 130 kg Eli1980 napisał/a:wiecie jak schudnać wazac 130 kg?Waże tyle i chce schudnac dla meżą.:) ci to samo, co już pisałam. Zmiana stylu życia, ćwiczenia. Jeszcze raz polecę Ci klub fitness&spa w Krakowie (zajrzyj sobie na stronę spam). Jeszcze raz powodzenia! Posty [ 16 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
ważę 110 kg jak schudnąć